środa, 20 lipca 2011

Próbna przymiarka próbnej sukni ślubnej!

Moja pierwsza sukienka w życiu, na dodatek ślubna! Dlatego też postanowiłam najpierw uszyć próbną, na której zrobimy poprawki... Efekty poniżej.
Suknia bardzo prosta, na szerokich ramiączkach, z klinem z tyłu na całej długości spódnicy. Ostatecznie klin będzie koronkowy (koronka oczywiście naszyta na materiał) i dekolt z tyłu również przykryje koronka.








Suknia zaakceptowana, teraz czas na uszycie prawdziwej sukni ślubnej. Aż cała się trzęsę z podekscytowania.
Trzymać kciuki! Koniecznie! Efekty końcowe niebawem! 


2 komentarze:

  1. nawet nie widać, że jest zielona! hahaha :D
    fajne te zdjęcia =)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zosieńka, suknia jest wspaniała, już nie mogę się doczekać jak zobaczę Cię w prawdziwej sukni idącą przez kościół:* również jestem podekscytowana i trzymam kciuki, żeby wszystko się udało.
    Buziaki Jola D.

    OdpowiedzUsuń