Suknia bardzo prosta, na szerokich ramiączkach, z klinem z tyłu na całej długości spódnicy. Ostatecznie klin będzie koronkowy (koronka oczywiście naszyta na materiał) i dekolt z tyłu również przykryje koronka.
Suknia zaakceptowana, teraz czas na uszycie prawdziwej sukni ślubnej. Aż cała się trzęsę z podekscytowania.
Trzymać kciuki! Koniecznie! Efekty końcowe niebawem!
nawet nie widać, że jest zielona! hahaha :D
OdpowiedzUsuńfajne te zdjęcia =)
Zosieńka, suknia jest wspaniała, już nie mogę się doczekać jak zobaczę Cię w prawdziwej sukni idącą przez kościół:* również jestem podekscytowana i trzymam kciuki, żeby wszystko się udało.
OdpowiedzUsuńBuziaki Jola D.