wtorek, 13 listopada 2012

Smuty, smęty i światełko


Jaka pogoda za oknem - taki też na ogół mój nastrój. Jak na zewnątrz, tak i w środku. A dziś nie bardzo.
I czemu zamiast doenergetyzować się jakąś pozytywną muzyką, ja jak zwykle muszę pogłębiać swój stan?
Bo idealny na dziś jest właśnie Maverick Sabre i jego niesamowita, poruszająca muzyka. Bo taka już jestem. Bo tak.
I aż dziwię się, że nie mam ochoty zasiąść nad płótnem i namalować wielkiej czarnej otchłani. Dziwne.
W mojej głowie wytworzył się jeden mały wyjątek. Tu nie będę dramatyzować. Tu nie ma miejsca na pesymizm i łzy. Za dużo mamy tego na co dzień. Ostatnio nawet więcej niż za dużo.
Mogę teraz usiąść, zamknąć się w sobie i myśleć o tym, jakie to niesprawiedliwości i ogólna beznadzieja toczą ten świat.
Ale chyba jednak wolę wziąć płótno. Bo postanowiłam sobie jedno. Nie będę malować smutów. W tej sferze życia musi pozostać miło. Bo sztuka (czymkolwiek by nie była) jest to po to, żeby pomóc nam przetrwać trudne chwile. Oderwać nas na trochę od tego smutnego życia. I może brzmi to wszystko zbyt patetycznie, ale "tworzenie" przynosi mi ukojenie.
Dlatego, gdy wrócę dziś do domu, napiję się gorącej czekolady (bo ona naprawdę pomaga), mąż podsunie mi pod nos ciasteczko (bo dla niego ważniejsze jest moje samopoczucie niż smukła sylwetka), wezmę do ręki farby i pędzle i namaluję coś pozytywnego. A potem podzielę się tym ze światem. Bo może komuś też zrobi się cieplej. Bo taka właśnie jestem.


A tutaj coś sprzed kilku dni. Światełko. Niektórzy powiedzą, że nie widzą tu nic pozytywnego. Moim zdaniem wystarczy chwilę popatrzeć.




czwartek, 27 września 2012

Kraina troli

Norwegia przywitała nas słońcem, a i popłakała trochę ze szczęścia, dzięki czemu naszym oczom ukazała się piękna tęcza... Widzieliśmy trole, przepiękne fiordy, garaże, w których z chęcia zamieszkałby każdy z nas. Jedliśmy przepyszne norweskie smakołyki, wdychaliśmy niesamowicie czyste powietrze pachnące lasem i morzem. Norwegia pożegnała nas płacząc, a my trzęśliśmy się z zimna...a może już z tęsknoty...?

Teraz już z głową pełną pomysłów siadam do kolejnych projektów. A gdy tylko zabraknie weny - pomyślę znów o pachnącej Norwegii...


























 

środa, 25 lipca 2012

Want some cookie?

Here's the cookie-pillow I made today!
Presented by my hungry kid ;)
Now I'm hungry too :)

Pillows are for sale - all sizes available! :)

You can buy the pillow right HERE.


















środa, 4 lipca 2012

Qlu art!

I'm showing you one of my recent works. 


First drawing is made with pencil and red chalk, second one with sepia and dry pastels.






The one below is tempera painting.





Next nine works are inspired by Austrian artist Arnulf Rainer and are the result of creative play with self-portraits.














sobota, 30 czerwca 2012

Pierwsza "tastycutsowa" torba wreszcie na sprzedaż! / First Tasty Cuts bag finally for sale!

A więc w końcu się udało! :)

Wreszcie znalazłam trochę czasu, żeby dokończyć torbę. Zrobić ją od A do Z! W zasadzie to powinnam to świętować, biorąc pod uwagę moje wszystkie wcześniejsze zaczęte i nie skończone projekty...


No to przejdźmy do szczegółów. Torba pleciona (tak jest - pleciona! Ostatnio uwielbiam plecionki!) z dzianiny w różowo - pomarańczowo - czerwono - fioletowe paski, czyli generalnie kolory na topie ;)
Oczywiście wszystko na turkusowej podszewce, co sprawia, że torba się nie naciąga.


Szerokość - 28 cm
Długość - 37 cm
Długość rączek - 60 cm/2 (ich wysokość 30 cm)


A teraz najważniejsze. Cena. Nie lubię narzucać ludziom cen z kosmosu, więc jeśli jesteś zainteresowana/y to proszę zaproponuj kwotę, jaką jesteś w stanie zapłacić. Pewnie się potargujemy :)


A już wkrótce kolejna torba! 


---


So finally - i made it!! :)



Finally i managed to fix some time and finish the bag. Actually to make it - A to Z! 
In fact i should celebrate now, considering all my started/unfinished projects...


Ok, on to details. The outer layer of bag is made of braided orange, violet, red and pink knitwear. Turquoise satin lining makes the bag a bit more firm and stiff. 


Width - 28 cm / 11''
Length - 37 cm / 14,5''
Handles lenght - 60 cm/2 / 23,6''/2 (30 cm / 11,8'' high) 


And now the most important thing. Price. I don't like to dictate the prices from outer space to anyone, so if you're interested, please suggest the amount you're willing to pay. We can haggle about it a little. :)


And the next bag is in the making - coming soon!