środa, 20 lipca 2011

Próbna przymiarka próbnej sukni ślubnej!

Moja pierwsza sukienka w życiu, na dodatek ślubna! Dlatego też postanowiłam najpierw uszyć próbną, na której zrobimy poprawki... Efekty poniżej.
Suknia bardzo prosta, na szerokich ramiączkach, z klinem z tyłu na całej długości spódnicy. Ostatecznie klin będzie koronkowy (koronka oczywiście naszyta na materiał) i dekolt z tyłu również przykryje koronka.








Suknia zaakceptowana, teraz czas na uszycie prawdziwej sukni ślubnej. Aż cała się trzęsę z podekscytowania.
Trzymać kciuki! Koniecznie! Efekty końcowe niebawem! 


wtorek, 19 lipca 2011

Jak tylko znajdę wolną chwilę...

...taką właśnie sobie uszyję!
Bo i w tym przypadku świetne sprawdza się hasło "szewc bez butów chodzi"... Nie mam czasu, żeby uszyć coś dla siebie :)
W każdym razie sukienka będzie granatowa z białymi wstawkami :) No chyba że w jakieś geometryczne wzory?  Myślałam o grubej dzianinie... Any ideas?

wtorek, 12 lipca 2011

Kiecki i kłótnie! (na życzenie męża)

Uszyć cokolwiek to jedno... ale doprosić się potem męża-fotografa o zrobienie zdjęć nowego "dzieła" to już zupełnie co innego... Zupełny brak entuzjazmu - wstydź się Mężu :)

A poniżej nasze wypociny.

P.S. Przynajmniej Tymek się dobrze bawił :)