wtorek, 6 grudnia 2011

Jedno wesele i ... zdjęcia!

Po kilku bardzo dłużących się miesiącach nareszcie mogę zademonstrować Wam moje dzieło! Może nie jest idealne, może nie jest najpiękniejsze, ale jest moje! Moja pierwsza suknia ślubna. W zasadzie moja pierwsza suknia. W zasadzie to trzecia rzecz jaką w ogóle uszyłam.
Suknia mojego projektu.

Ile pracy w to włożyłam, ile stresu się najadłam to moje. Wygląd panny młodej zrekompensował mi jednak wszystkie chwile z przekleństwami na ustach.

Poniżej zdjęcia pod tytułem suknia-in-da-mejking, a pod nimi zdjęcia sukni w pełnej krasie in ekszyn.
















sobota, 22 października 2011

Straszliwy brak czasu! Wakacje za nami...

Tak właśnie! Postuluję o wydłużenie doby. Tygodnia też! A w ciągu roku powinien znaleźć się jeszcze jeden dodatkowy miesiąc na leżenie do góry brzuchem i nic-nie-robienie :)

Zacznę od początku! Nasze wakacje trwały w tym roku tylko tydzień, bo postanowiłam iść do szkoły. Znów.
Tylko tym razem czuję, że będzie to coś, co tygrysy lubią najbardziej! SAPU czyli Szkoła Artystycznego Projektowania Ubioru w Krakowie. Po drugim weekendzie (wcześniej niestety nie znalazłam czasu, żeby coś skrobnąć) jestem oszołomiona, podekscytowana, a jednocześnie przerażona ogromem pracy, jaki mnie czeka. Burza mózgów (a raczej mózgu) nadeszła i chyba szybko nie minie, co grozi moim uzależnieniem od energy drinków ;) Jeden u mnie w domu już się od nich uzależnił :)

W każdym razie będę Was informować na bieżąco. Również na bieżąco będę dzielić się moimi pracami.

A tymczasem trzymajcie kciuki, żebym się nie zajechała! :)

Poniżej możecie "podziwiać" wybrane zdjęcia z naszych cudownych inspirujących wakacji! :)





















poniedziałek, 5 września 2011

Tasty banoffi :)

Jako że mąż postanowił rozpromować mnie również w sferze kulinarnej - dostałam pyszne tejsti banofi z moim logo :) 

Poznajcie bananowo-ciasteczkowo-tofii-śmietankowe tasty cuts! :D





sobota, 3 września 2011

Miejska dżungla... albo nawet zoo...

Nareszcie jakieś zdjęcia! Może nie są to typowe zdjęcia modowe (NA PEWNO nie są to zdjęcia modowe!), ale czy komuś kiedyś udało się zrobić poważną sesję z niespełna półtorarocznym dzieckiem u boku? :) No właśnie... a poza tym zdjęcia modowe są nudne! :) Nasze zdjęcia zrobiliśmy w drodze na plac zabaw, praktycznie w ciągłym ruchu, wszyscy dobrze się bawiliśmy (a najlepiej Tymek), pogryzły nas komary, a na koniec musieliśmy wracać drogą okrężną (czyli w zupełnie przeciwnym kierunku niż nasz dom), bo tak właśnie zarządził nasz mały terrorysta :)

Zdjęcia przedstawiają (poza mną i Tymkiem) spodnie - prosto z dżungli :) I może nie są one retro (mąż twierdzi że są jak z teledysku z 1986 roku ;)), ale muszę mieć też coś w czym mogę wyjść na plac zabaw, żeby się ubrudzić (lub zostać ubrudzoną). Spodnie na szerokim ściągaczu, który można dowolnie wywijać i marszczyć.










piątek, 2 września 2011

Przycisnąć męża... [!!]

Uszyte ciuchy gromadzą się w kącie, a mąż obija się z robieniem zdjęć. Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła się nimi pochwalić... a wtedy zaleję Was dziesiątkami zdjęć! Ha! :)

A teraz przynajmniej mogę poćwiczyć rysunek, bo do tego nie jest mi potrzebna niczyja pomoc.
Dziś przedstawiam projekt w stylu lat 30tych.

P.S. Powoli zaczynam rysować twarze ;)



niedziela, 28 sierpnia 2011

Mimo końca lata - wakacje wciąż przed nami!

I w związku z tym wrzucam projekt stroju kąpielowego w stylu pin-up. I mam nadzieję zrealizować go do naszego wyjazdu pod koniec września!


piątek, 26 sierpnia 2011

Tak, ja w dalszym ciągu tu jestem!

Wróciłam po dłuższej przerwie. Z kilkoma projektami. Z kilkoma nowymi ciuchami. Ze skończoną suknią ślubną. Zdjęcia niebawem.
A dziś... jako że mój mąż na dobre postanowił zająć się stroną graficzną firmy - przedstawiam warianty "tejstikatsowego" logo :) Wypowiadajcie się, piszcie, które Waszym zdaniem lepsze, itd.