sobota, 3 września 2011

Miejska dżungla... albo nawet zoo...

Nareszcie jakieś zdjęcia! Może nie są to typowe zdjęcia modowe (NA PEWNO nie są to zdjęcia modowe!), ale czy komuś kiedyś udało się zrobić poważną sesję z niespełna półtorarocznym dzieckiem u boku? :) No właśnie... a poza tym zdjęcia modowe są nudne! :) Nasze zdjęcia zrobiliśmy w drodze na plac zabaw, praktycznie w ciągłym ruchu, wszyscy dobrze się bawiliśmy (a najlepiej Tymek), pogryzły nas komary, a na koniec musieliśmy wracać drogą okrężną (czyli w zupełnie przeciwnym kierunku niż nasz dom), bo tak właśnie zarządził nasz mały terrorysta :)

Zdjęcia przedstawiają (poza mną i Tymkiem) spodnie - prosto z dżungli :) I może nie są one retro (mąż twierdzi że są jak z teledysku z 1986 roku ;)), ale muszę mieć też coś w czym mogę wyjść na plac zabaw, żeby się ubrudzić (lub zostać ubrudzoną). Spodnie na szerokim ściągaczu, który można dowolnie wywijać i marszczyć.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz